100 tysięcy łapówek miesięcznie - bułgarska policja trawiona przez korupcję
- Najpoważniejszym problemem w Bułgarii jest to, że wszystkie instytucje są objęte korupcją. Jeżeli zrobimy porównanie z Włochami, tam są poważne problemy w sądach, lecz nie w prokuraturze. W Grecji są duże problemy korupcyjne we władzach lokalnych i mniejsze - w centralnych. W brytyjskich sądach nie było sprawy korupcyjnej od dziesięcioleci. Jednocześnie w Bułgarii nie ma dziedziny, która nie byłaby poważnie objęta korupcją - ubolewał analityk, podkreślając, że korupcja dotyczy zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego. - Jednym z problemów, z którymi korporacje międzynarodowe mają do czynienia w Bułgarii, jest to, że po nabyciu miejscowej spółki czy otwarciu przedstawicielstwa okazuje się, że krajowy management wchodzi w konszachty z miejscowymi biznesmenami i politykami - mówił Bezłow, dodając, że zjawisko to jest charakterystyczne dla całego regionu Europy Południowo-Wschodniej.
Według ostatniego raportu Transparency International z października wskaźnik korupcji w Bułgarii pogorszył się w ostatnim roku. Jest on wyższy od przeciętnego dla regionu południowo-wschodniej Europy, a w UE gorzej pod tym względem wypada tylko Grecja. W grupie 178 badanych państw Bułgaria zajmuje 73. miejsce obok Salwadoru, Panamy i Trynidadu i Tobago.
PAP, arb